Komentarze: 1
To byl naprawde cudowny dzien... oczywiscie spedzilam go ze swoim Misiakiem...Bylo naprawde goraco i namietnie...(bez skojarzen)...Najpierw siedzielismy sobie na chacie sami... pozniej zrobilam obiadek mniammm... a nastepnie skoczylismy do szpitala odwiedzic siorke a pozniej to juz dzialo sie duzo... nie bede wszystkiego streszczac pozostane sama wtajemniczona w to co dzialo sie dalej .... Dzisiaj znowu jest goraco :)) i dzisiaj tez czeka nas jeszcze wiele ciekawych zajec i spacer o swietle ksiezyca czyli to co tygryski lubia najbardziej hehe....Oki to my teraz dalej mykamy zajac sie soba i na spacerek... 3majcie sie pa pa ....