Archiwum styczeń 2004


sty 29 2004 Samotnosc, tesknota, ciemnosc...
Komentarze: 8

Siedze w tych czterech scianach. Ciemnych scianach. Wszyscy juz spia wokol mnie tylko ciemnosc, cisza i samotnosc. Ja znowu nie moge spac. Czyzby bezsennosc stala sie gosciem kazdego wieczoru? Siedze tu sama i slysze tylko lekkie tykanie zegara.W glowie mentlik i niekonczace sie pasmo mysli ... mysli starych , z przeszlosci, niekoniecznie dobrych. Od wemnatrz wyniszcza mnie tesknota za Nim. Tak bardzo brakuje mi teraz jego ciepla i bliskosci. Szkoda ze nie polozy sie teraz obok i nie zasniemy otuleni kolderka namietnosci. Ale wiem ze duchowo jest zemna. I wiem ze za tydzien znowu nasze usta zlacza sie w namietnym pocalunku.

"W pewnym sensie kazdy czlowiek skazany jest na samotnosc, przynajmniej do jakiegos stopnia. Mogl byc otoczony tlumem przyjaciól, a jednak sa we mnie sprawy, których nie rozumie absolutnie nikt. Nikt nie potrafi dotrzec do rdzenia duszy drugiego czlowieka. I kazdy czlowiek posiada w swej duszy pewne zakatki, pewne rezerwaty, których nie przekroczy nawet najblizszy przyjaciel. Po prostu nie rozumie wszystkich moich spraw, a i ja nie umiem wszystkich spraw wypowiedziec i wyjasnic." Tadeusz Olszanski

Dobranoc...

amazoncia : :
sty 26 2004 Wreszcie!
Komentarze: 10

Qrde... hmm no wsumie to nie tak powinna się rozpocząć ta notka. No więc tak nie pisalam nic i nie odwiedzialam blogów bo padl nam serwer ! I od 3 tygodni nie moglam korzystac z neta co bylo straszne zwlaszcza ze od tygodnia mam ferie :) no ale coż sila wyższa :) Mam nadzieje że o mnie nie zapomnieliście bo ja o was nie :) no więc teraz zabieram sie do czytania waszych blogasów aby nadrobić zaleglości :) Mam nadzieje że teraz już wszystko wrócilo do normy i net bedzie chodzil bez problemów .

amazoncia : :
sty 04 2004 Nadszedl czas
Komentarze: 14

Nadszedl czas powrotu do szarej rzeczywistosci . Taka przerwa siąteczna dobrze mi zrobla no ale napewno nie tylko mnie. Wielu z was pisze jak spędzilo święta i sylwestra ja tego nie zrobie ponieważ byly to moje najlepsze swięta i boski sylwester z moim Misiem dlatego szczególy zachowam dla sibie :) mam nadzieje ze mi to wybaczycie. Siedze teraz sama w soim pokoju jest ciemno a w tv leci "na dobre i na zle" za oknem ciemno bialo i zimno . Pare godzin temu Misiek pojechal do domu zostala mi po nim kochana maskotka pachnąca jego dezodorantem ktorą od niego dostalam. Smutno mi ale wiem ze za troszke znowu bedziemy razem.

P.S. Przepraszam was kofani że troszke nie pisalam ale bylam u misiaczka i nie bylo na to czasu. Mam nadzieje że mi wybaczycie :)

amazoncia : :