Archiwum 14 stycznia 2005


sty 14 2005 Znowu jest mi smutno i.... nawet budyń nic...
Komentarze: 6

Co z tego, że czuję się źle i smutno? Pewnie i tak nie wielu to odchodzi. Co z tego, że jest weekend? Nic bo i tak muszę się uczyć. Co z tego, że moja najlepsza koleżanka z klasy stała się dla mnie wrogiem? Nic... bo każdego by wkurwiało takie zachowanie: udawanie wielkiej damy, bycie najmądżejszą i przypierdalanie się o byle co. Co z tego, że ja zrobiłam sobie kolczyk w nosie więc Ona zaraz też? Nic. Wali mnie, że ja zrobiłam sobie grzywkę i Ona dziś też przyszła z grzywką... Niby nie  powinno mnie to nie wkur... ale mnie wkur... i to bardzo! Wszystko wokół się zmienia, Ł.... może Twój opis na gg "to co odeszło już nigdy nie wróci" ma jakiś ukryty sens? :-(

amazoncia : :