sty 14 2005

Znowu jest mi smutno i.... nawet budyń nic...


Komentarze: 6

Co z tego, że czuję się źle i smutno? Pewnie i tak nie wielu to odchodzi. Co z tego, że jest weekend? Nic bo i tak muszę się uczyć. Co z tego, że moja najlepsza koleżanka z klasy stała się dla mnie wrogiem? Nic... bo każdego by wkurwiało takie zachowanie: udawanie wielkiej damy, bycie najmądżejszą i przypierdalanie się o byle co. Co z tego, że ja zrobiłam sobie kolczyk w nosie więc Ona zaraz też? Nic. Wali mnie, że ja zrobiłam sobie grzywkę i Ona dziś też przyszła z grzywką... Niby nie  powinno mnie to nie wkur... ale mnie wkur... i to bardzo! Wszystko wokół się zmienia, Ł.... może Twój opis na gg "to co odeszło już nigdy nie wróci" ma jakiś ukryty sens? :-(

amazoncia : :
.mała
14 stycznia 2005, 21:35
czasami bywa ze wszystko jest wkur... ale potem to mija... i się z tego śmieje... za 10 lat powiesh o tej lasce \"jaka stuknieta panienka wszystko po mnie papugowała... heheh czujecie być taką idiotką? \" i bedzie dopshe :) pozdrawiam i tulę :*:*
14 stycznia 2005, 19:15
a moze troche histeryzujesz?ja tam zawsze wszytsko wyolbrzymiam...no ale ja to nie Ty wiec nie wiem...pamietaj ze\"słonce z deszczem wywołuje tęcze\";]
14 stycznia 2005, 18:53
powinnas sie cieszyc, ze ktos cie nasladuje :)
14 stycznia 2005, 18:35
Mniam,kocham budyń :]
14 stycznia 2005, 17:32
tez mam kiepskie dni :( 3m sie ;*
Dafne
14 stycznia 2005, 17:29
ech... zycze tobie lepszych dni... bo zdaje sobie sprawe z tego jak sie czujesz...:( buzka;*

Dodaj komentarz