wywiadoweczka
Komentarze: 16
No wczoraj odbyla sie ta dlugo oczekiwana wywiadowka wsumie nie mialam sie czego bac ale mimo to czulam jakis wewnetrzy niepokoj a gdy mama po 45 minutach weszla do domu serce walilo mi jak oszalale ..... naszczesie wszytko bylo ok . No w lutym odbeda sie dlugo oczekiwane polowinki na ktore wybieram sie z Lukaszem :) Jesli chodzi o moje wewnetrze uczucia ktore towarzysza mi gdzies w srodku to panuje tam niesamowity spokoj i porzadek co zadko u mnie sie zdarza. Ale lubie byc w tym stanie spokoju jest mi wtedy dobrze ... chcialanym wciaz tak sie czuc . Z tego miejsca goraco dziekuje Taai ktora wykonala dla mnie szablon ktory strasznie mi sie podoba i ktorego nikt inny miec nie bedzie hyhy wielka buzka . Pozdrowka tez dla mojego misia :*** kamusi :** oraz wszystkich co czytaja mojego blogasa :))
Dodaj komentarz